piątek, 6 grudnia 2019

No cześć, świecie

Długo mnie tu nie było, cześć! Dwa lata, to całkiem sporo, aż tak długiej przerwy to nie miałam. O czym będzie ten wpis? Może o małej dygresji dlaczego ukryłam bloga na dwa lata, może o zmianach w życiu, a może nie wiem o mikołajkach, które są w dniu dzisiejszym!


Zapewne będę się powtarzać, jeśli znowu powiem, że w moim życiu zmieniło się wszystko jak w kalejdoskopie, ale cóż to była by przynajmniej prawda. Otóż zmieniłam miejsce zamieszkania, opuściłam dom w którym dusiłam się przez większość mojego życia i kojarzył mi się tylko ze smutną wegetacją. Nie lubię krzyków i kłótni, a niestety jeszcze dwa lata temu były codziennością. Tak właściwie mogę powiedzieć, że dopiero teraz uwolniłam swoje skrzydła i zaczęłam się rozwijać, pomimo tego, że moja działalność stoi od dłuższego czasu, dlaczego? Po operacji którą miałam w 2018 roku we wrześniu jakoś tak podupadłam w tworzeniu, ale są pewne plusy z tym związane. Pomimo tego, iż tworze niezwykle rzadko, to tworze bardzo jakościowo z czego jestem bardzo zadowolona. We wrześniu 2020 roku czeka mnie duży konkurs związany z moją profesją i powoli się do niego przygotowuje, trzymajcie kciuki moje anonimy, żeby coś z tego się wykluło.


Dlaczego ukryłam bloga? Ze strachu, że poznają mnie osoby, których najzwyczajniej w świecie nie trawię. No ale jak widać znowu jest i znowu z jednym wpisem więcej, bez usuwania moich staroci z których nie jestem najbardziej dumna.

Na pewien sposób czuje się szczęśliwa w moim aktualnym stanie, pomimo "lekkich" niepewności co do decyzji, które podjęłam w swoim życiu.

Chciała bym życzyć wam po prostu miłego dnia/wieczoru. Mam nadzieję, że u was również wszystko jest na dobrej drodze. W następnym wpisie może będzie ciut więcej na temat mojej operacji, zdrówka!